Nogi stolika są z drewnianych kantówek, blat jest dębowy, a półka z drewna sosnowego.
Zaczęłam od przycięcia kantówek.
W każdej kantówce zrobiłam otwory w miejscach, w których chciałam je skręcać.
Otwory powiększyłam by główka wkrętów nie wystawał poza granicę deski.
Dwa boki nóg stolika przygotowałam do skręcania. Użyłam kątownika by mieć wszędzie równe kąty.
Dwa skręcone w całość boki połączyłam krótszymi kantówkami.
Gotowy stelaż wyszlifowałam papierem ściernym, a następnie położyłam bejcę w kolorze pasującym mi do pozostałych mebli w domu.
Blat i półkę również pokryłam bejcą.
W węższych bokach stelaża zaplanowałam wstawić X z listewek.
Listewki wkleiłam na cieplaka.
Następnie nałożyłam dwie warstwy lakieru do drewna by zrobić błyszczącą powłokę na wszystkich elementach.
Połączenie stelaża z blatem i półką zrobiłam za pomocą małych kątowników.
Żeby przykryć wkręty łączące stelaż i dodać element dekoracyjny, zamówiłam na allegro czarne ozdobne kątowniki. Do ich przykręcenia miałam czarne wkręty do drewna.
W domu nóżki otrzymały jeszcze podkładki.
Stolik jest wąski więc w korytarzu nikomu nie przeszkadza.
Dodatkowo specjalnie zrobiłam wyższe nóżki by ułatwić sobie sprzątanie pod nowym meblem.
Przyznam, że całość robi fajne wrażenie i miło podpatrzyć wykonanie od początku do końca. Ale jednak mebel dla mnie przede wszystkim robią te czarne kątowniki do ozdoby. Taki prosty motyw, a jak dodaje charakteru.
OdpowiedzUsuńŚwietny stolik!
OdpowiedzUsuńJa mam akurat bardzo podobny stoliczek u siebie w ogrodzie i dość często z niego korzystam. Jednak jak niedawno zobaczyłam meble ogrodowe w https://ogrodolandia.pl/ to już nawet teraz wiem który komplet będzie dla mnie najładniejszy.
OdpowiedzUsuń