Kupując w składzie drewna deski na wiatę, od razu dobraliśmy kilka porządnych dech na stół. Stół ma drewniany blat, a nogi są z nierdzewki. To ważne jeśli ma stać na dworze cały rok.
Mój M przyciął deski na wymiar 220cm długości + trzy krótsze kawałki do łączenia. Deski do łączenia są przycięte pod skosem by nikomu nie wadziły pod stołem.
Deski porządnie wyszlifowałam by były jak najbardziej gładkie.
Do malowania użyłam tej samej lazury, którą użyliśmy do wiaty (link). V33 Lazura Ochronna kolor Tek. Położyłam 3 warstwy, a przed ostatnią warstwą delikatnie przejechałam deski drobnym papierem ściernym.
Montaż mieliśmy w domu, ważne jest by podłoga była równa, a w garażu mamy lekki spadek.
Nogi to spory wydatek, mi udało się znaleźć używane na OLX ze stali nierdzewnej w suuuper cenie. Polecam szukać podobnie.
Stół okazał się mega ciężki, ale to dobrze. Jest stabilny i żaden wiatr go nie ruszy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz