Planowałam imprezę w ogrodzie:
1. jedzenie – jest
2. picie – jest
3. zabawy -są
4. itd., itd.,
Ale, ale, w czym mamy pić?
Zaprosiłam około 20 osób, a nie
miałam szklanek. Z racji, że to impreza na świeżym powietrzu to lepsze byłaby
szklanki z przykrywką. Myślałam, myślałam i wykombinowałam swoje imprezowe
kubki.
Wykorzystałam jeden rodzaj słoików by powstał komplet.
Zmobilizowałam całą rodzinę by przez jakiś czas kupowali i jedli te same dżemy. :)
Ze słoików odkleiłam etykiety, a w przykrywkach zostały wywiercone dziurki na
słomki.
Słoiko – kubek nie jest moim pomysłem, w Internecie jest wiele własnych interpretacji. Można też zakupić gotowe słoiki ze słomką. Mają ładne zakrętki w krateczkę ze słomką z tym samym wzorem, a sam słoik posiada uchwyt. Ceny wahają się od 5,90zł/szt. do 29,90zł/szt.
Zazwyczaj mówimy na słoiko - kubki "mucha nie siada" bo ich zaletą jest możliwość zamknięcia. W trakcie zabaw na ogrodzie można spokojnie zostawiać napój na stole, a jak wrócimy nic nie będzie w nim pływać.
Koszty:
Słomki 1 opakowanie (20szt.) 2zł
Koszt słoików pominę, bo zostały po dżemach i normalnie byłyby
do wyrzucenia.
W markecie można zakupić słoiki w cenie 4,5zł za 6szt. (tej
wielkości, co moje)
Zakrętki natomiast są w cenie 2,99zł za 10 szt.
Narzędzia:
Wiertarka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz